Głupie pytanie,głupia odpowiedź. strona 35 z 36

Jeśli umiesz ze sobą żyć to po co uciekasz?

oczywiście nmzc

tylko każ mu się ładnie uśmiechać, wiesz krzywy uśmiech może odstraszyć potencjalnego nabywcę

Janie, czy oddałeś już konia w dobre ręce, czy jeszcze sobie na wolności hasa?

Ja poruszyłam niebo i ziemię, ale na razie bez rezultatu, pomimo, że pytałam swoich znajomych i znajomych królika, nie znalazłam nikogo chętnego, ale nie załamuj się, może z Allegro coś wypali.

Wrzucam nutkę ku pokrzepieniu serca i ducha Jana Zucha
(nuć sobie przed snem do podusi)
https://www.youtube.com/watch?v=6rLhS0Uenr8

Wov

Jaćka,ciężko teraz zwierzątko sprzedać,wymagania straszne ma klientela. A to zaraz o wiek się pytają,a to o status społeczny,a ujeżdżany czy był? Rokowania marne,a jak tam twoja myszka? Z futerkowymi chyba jeszcze trudniej .

"Fitaj" Janie, biegnę do ciebie co tchu w "pierfsiach" bom stęskniona "fielce".


sprzedać? no przecież Jan oferował za darmochę,

napisałeś Janie:

koń miał zostać oddany, a nie sprzedany,
"łociec", ty coś "krońcisz"


płaci to wymaga, logiczne, ale na krzywy ryj (czytaj za friko) to i niejeden wybrakowany egzemplarz znalazł nabywcę,
jakaś złota rączka potrafi dać drugie życie i koniowi w zęby nie zaglądać, zwłaszcza, że darowany


rozumiem, to może "podkrońć" licznik


dla zdolnego nic trudnego, weź przykład z Obajtka, syna malarza pokojowego, zaczynał jako zwykły radny z Pcimia, a teraz Orlenem trzęsie


no sorry gregory, ale nikt nie kupi kota w worku


niezmiernie ubolewam nad tym faktem

Janie, a może to w tobie coś nie styka? może popełniasz gdzieś błąd?
wiesz, w interesach nie ma miejsca na litość, tam obowiązują twarde, bezwględne reguły, kasa lgnie tylko do wytrawnych graczy

zrób sobie test na "końpetencje", zobacz swoje mocne i słabe strony i spróbuj ze swoim koniem jeszcze raz, może kogoś zainteresuje
łap
https://www.idrlabs.com/moral-vignettes/test.php?fbclid=IwAR0c7EZLCKY35kxJvJfMmwM52G_BdHJufpwYWomq24FLB3rkfNi2Ze-vbqk

nie wiem jak u ciebie z "ingliszem", ale kliknij w n/flagę i będziesz miał w ojczystym,

jestem pewna, że w niedługim czasie twoje problemy z koniem znikną bezpowrotnie, będzie pięknie stawał dęba i radośnie rżał ku wiośnie
trzymam za ciebie kciuki, powodzenia


ja nie posiadam myszki na wydanie,
wybacz Janie jeżeli cię zawiodłam


a co u ciebie linieją, włos gubią na potęgę? może to depresja? a może słabo się starasz?

"bydziesz" jutro?
"być", ok?

ach Jamie, dlaczego jesteś nieobecny?
zaczynam się martwić, czyżby kłopoty z koniem? odczuwam niepokój w sercu

a może tak bardzo pochłonął cię test i zapomniałeś o bożym świecie?
rozumiem, że poznanie własnych "końpetencji" jest w tej chwili dla ciebie priorytetem,

daj znać jak skończysz

Co to za zgromadzenie? 🤔

yyh

Im dalej,tym bliżej.

Czy mając dychę w garści,mogę marzyć o stówie w portfelu żony?

Gdy już wypalę ostatniego papierosa ,to czy mogę odpalić kolejnego?

Twoje szlugi😁 zapalmy😜

Sorry memory,ale mam ostatniego😝